Sprawdzono asystentkę Donalda Tuska w związku z zamieszkaniem
Informacje o zatrudnieniu Kristiny Voronovskiej są dostępne publicznie na stronach Kancelarii Sejmu, ale dopiero teraz zaczęły przyciągać uwagę, po tym, jak jeden z internautów na portalu X zwrócił uwagę na jej rolę jako jednej z asystentek premiera.
Opublikował on prywatne zdjęcia Voronovskiej z jej konta na Instagramie, a także informacje, że często określa się jako #ukrainiangirl.
Tajemnicza kobieta u boku premiera. Kim jest asystentka Tuska? Internauci szybko zaczęli szukać kolejnych informacji o kobiecie. Udało im się ustalić, że przed dołączeniem do zespołu Tuska, Voronovska pracowała w biurze krajowym Platformy Obywatelskiej i w salonie kosmetycznym Dream of Beauty w Warszawie. Salon potwierdził ten fakt, ale już tam nie pracuje.
W szukanie sensacji wokół asystentki Tuska zaangażowali się także politycy PiS, w tym Bartosz Kownacki. Niektóre komentarze internautów sugerowały nawet, że Voronovska ma krewnych w Rosji, którzy popierają konflikt z Ukrainą, co wzbudziło niepokój.
Wiele osób sugerowało, że asystentka Tuska może mieć niejasne powiązania z Rosją.
Jan Grabiec o asystentce społecznej Tuska
Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską o okolicznościach zatrudnienia kobiety. Grabiec potwierdził, że Voronovska pracuje dla Platformy Obywatelskiej od 2022 r. i została zatrudniona jako sekretarka, gdy partia szukała nowych osób do rozbudowy biura przed kampaniami wyborczymi.
Wyjaśnił, że kobieta skończyła ekonomię w Ukrainie i pracowała tam w bankowości. W Polsce mieszka od 2018 r.
„Była wybijającą się pracownicą i na początku tego roku, gdy tworzyliśmy biuro poselskie posła Tuska, to razem z Moniką Krzepkowską zarekomendowaliśmy szefowi dwie osoby do prowadzenia tego biura, w tym Krysię,” — tłumaczy Jan Grabiec w rozmowie z WP.
PiS bliżej odkrycia złotego kandydata. „Gra nie toczy się tylko o duży pałac” Dodał, że Voronovska urodziła się w Polsce, gdy jej ojciec służył jako żołnierz armii radzieckiej. Później, jako obywatel Ukrainy, wstąpił do tamtejszej armii.
Voronovska wychowała się w Ukrainie, ale jej dziadkowie mają polskie korzenie. Potwierdził również, że Voronovska ma daleką rodzinę w Rosji, ale nie utrzymuje z nimi kontaktu.
Grabiec zapewnił, że Voronovska, jak każda osoba w otoczeniu premiera, została sprawdzona przez polskie służby, które nie miały zastrzeżeń. Dodał, że nie ma dostępu do poufnych dokumentów i zajmuje się relacjami w ramach biura poselskiego.