Grbić kategorycznie odrzucił pytanie o rywali Polaków na igrzyskach: „Absolutnie nie”.
Nieodłącznym etapem przygotowań siatkarzy do igrzysk olimpijskich jest turniej finałowy Ligi Narodów, rozpoczynający się w czwartek w Łodzi. Trener Nikola Grbić stanie przed trudnym wyborem, decydując o składzie dwunastu zawodników oraz jednym rezerwowym na kontuzji. Każdy z nich ma potencjał, by reprezentować kraj na igrzyskach.
Grbić kieruje się przede wszystkim formą zawodników i ich wcześniejszym doświadczeniem w kluczowych meczach. Podkreśla, że selekcja wymaga uwzględnienia wielu czynników, a decyzję o finalnym składzie podejmie po turnieju finałowym w Łodzi.
Polscy siatkarze, mimo że czeka ich trudny mecz w ćwierćfinale z Brazylią, są faworytem finałów Ligi Narodów. Grbić podkreśla konieczność przystosowania się do roli faworyta i skupienia się wyłącznie na grze na boisku.
Grbić nie kalkuluje przed losowaniem grupowych rywali na igrzyskach olimpijskich. Zdaniem trenera niezależnie od przeciwnika, kluczowe jest zachowanie wysokiej formy i skupienie się na grze zespołowej.
W sprawie potencjalnych rywali Grbić jest stanowczy – nie ma dla niego znaczenia, z kim zagrają, gdyż w obecnej stawce wszystkie drużyny prezentują wysoki poziom, co sprawia, że każdy mecz będzie wymagający.