Szymon Hołownia zmaga się z lawiną pytań. „To nieprawda!”
„`html
Spotkanie Szymona Hołowni z mieszkańcami Rypina zakłócone przez rolników
Podczas spotkania Szymona Hołowni z mieszkańcami Rypina doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Dwóch mężczyzn przerwało wystąpienie marszałka Sejmu, pytając: „Gdzie pan był, gdy policja rzucała w nas kostką brukową?” Mimo napiętej atmosfery, Hołownia podjął próbę dialogu.
Rolnicy oskarżają o obojętność
W trakcie rozmowy jeden z rolników skomentował: „Koalicja 13 grudnia już się o Polskę nie martwi,” dodając, że coraz więcej polskich firm upada. Szymon Hołownia spytał, które firmy dokładnie, ale nie uzyskał odpowiedzi.
Reakcja Szymona Hołowni na zarzuty
Marszałek odpowiadał, że zawsze był obecny tam, gdzie rolnicy potrzebowali wsparcia, wspominając, że delegacja rolników gościła w jego gabinecie. Podkreślił, że „bandyci i chuligani” podczas protestów rzucali kostką brukową, a nie sami rolnicy.
Próba porozumienia
Rolnicy, mimo dalszych zarzutów, po raz kolejny podnosili głos, kwestionując słowa Hołowni. Zapytany o zamykanie firm, marszałek zaznaczył problem w systemie, który sprawia, że mimo dużych nakładów finansowych szpitale są zamykane.
Hołownia oferuje rozmowę i proponuje współpracę
Do dyskusji dołączyła kobieta z widowni, apelując o możliwość wysłuchania marszałka. Hołownia starał się znaleźć wspólny grunt w rozmowie z rolnikami, proponując, aby podali sobie ręce. Wyraził, że widzi w nich polskich patriotów i obiecał przekazać ich sprawy odpowiednim organom. Mimo szczerej chęci dialogu, rolnicy odmówili podania ręki.
„`