Rosnące wydatki na pracę stają się problemem dla rolników. Wielu z nich boryka się z brakiem pracowników sezonowych.
Rolnicy i producenci rolni skarżą się na niedobór pracowników. Obok rosnących kosztów produkcji to czynnik, który jest największym zagrożeniem dla ich dalszej działalności i wstrzymuje dalsze inwestycje. Polskim rolnikom trudno konkurować stawkami z producentami z krajów Europy Zachodniej lub Północnej. Chociaż wynagrodzenia w Polsce nadal są niższe niż w Niemczech czy Szwecji, to ich wzrost w ostatnich latach jest dotkliwie odczuwany w branży rolno-spożywczej.
Ogromny problem i zagrożenie dla produkcji pojawia się także w okresie letnim, kiedy wszystkie zbiory się w Polsce kumulują, a nie ma wystarczającej liczby pracowników. Toczy się wokół tego duża dyskusja, skąd ich pozyskać, dlatego że pracownicy z Ukrainy już dla polskiej gospodarki na chwilę obecną nie wystarczają. Paweł Myziak ze Zrzeszenia Producentów Papryki RP – Południowe Mazowsze podkreśla, że potrzebujemy w bardzo krótkim okresie, trzech-czterech miesięcy, bardzo dużą liczbę osób do pracy.
Jak podkreślają organizacje biznesowe, kierujące apel do odpowiednich ministerstw o otwarte i przychylne podejście do legalnej zrównoważonej imigracji zarobkowej, w Polsce w skali roku pracuje około 2 mln Ukraińców. Jednak zasoby te, z których do tej pory szeroko korzystali polscy przedsiębiorcy, również rolnicy, powoli się kończą. Dlatego biznes apeluje o otwarcie się na inne kraje i kierunki.
Zdaniem eksperta brak chętnych do pracy przy zbiorach to część większego trendu, jakim jest brak entuzjazmu do pracy w rolnictwie. Zmniejsza się liczba gospodarstw rolnych, z roku na rok ubywa ich w zastraszającym tempie, a młodych rolników nie przybywa. Stawki, których oczekują pracownicy sezonowi, związane są ze wzrostem pensji minimalnej, inflacją i coraz wyższymi kosztami życia.
Jak wyjaśnia Paweł Myziak, producent papryki, konieczność ponoszenia coraz wyższych kosztów pracy i brak dostępu do osób chętnych do pracy w rolnictwie stają się przeszkodą w opłacalnej produkcji. Można wyprodukować dużo, ponieść duże koszty, a na etapie zbioru polecić, bo nie będzie kto tego zebrać i przygotować.
Zagrożenia i wyzwania dla rolnictwa
Problemem dla producentów papryki jest także silna konkurencja z zagranicy, której obniżone ceny wpływają na polski rynek, wymuszając dalsze obniżki cen. Z danych GUS wynika, że zbyt niskie ceny zbytu oraz wysokie koszty produkcji były najczęściej wskazywanymi barierami dla gospodarstw rolnych w ubiegłym roku.
Według Pawła Myziaka, prowadzenie gospodarstwa rolnego można porównać do prowadzenia firmy. Niepewność w gospodarce odczuwają nie tylko przedsiębiorcy, lecz także rolnicy. Raport GUS wskazuje na pesymistyczne prognozy na kolejne lata i na spadek koniunktury w rolnictwie.
Obecne wyzwania i perspektywy
Myziak zwraca uwagę na czynniki zewnętrzne, takie jak wojna na Ukrainie i import, które wpływają na rynek rolno-spożywczy w Polsce. Stabilizacja rynku wewnętrznego oraz dążenie do zaprezentowania się jako trzeci producent owoców i warzyw w Europie jest kluczowe.
Badania GUS ukazują negatywny wpływ wojny na Ukrainie na funkcjonowanie gospodarstw rolnych, a rolnicy coraz częściej wskazują na zagrożenia, jakie towarzyszą tej sytuacji. Spadające nastroje i zmniejszająca się koniunktura w rolnictwie to wyzwania, przed którymi stoją polscy producenci rolni.