NASA oskarżona o odpowiedzialność za kosmiczne śmieci – domagają się rekompensaty
Coraz więcej misji kosmicznych różnego typu organizowanych przez agencje kosmiczne z całego świata i prywatne przedsiębiorstwa oznacza coraz więcej kosmicznych śmieci, z których część lubi sobie czasem spaść z powrotem na ziemię. I chociaż firmy wciąż pracują nad systemami wielokrotnego użytku, czego najlepszym przykładem jest SpaceX, to , bo jak wspominał przy jednej z takich okazji astronom Jonathan McDowell z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, chińska agencja kosmiczna niechętnie dzieli się informacjami o ich lotach z resztą świata, a jej rakiety – pomimo ogromnych postępów kosmicznych tego kraju – wciąż nie korzystają z rozwiązań pozwalających na kontrolowane sprowadzenie choćby części fragmentów na Ziemię.
Kosmiczny śmieć przebił ich dach. Żądają odszkodowania
Tym razem problemy ma jednak amerykańska agencja, bo właściciele domu, którego w 2021 roku (ta zamiast ulec po drodze całkowitej dezintegracji, przetrwała kosmiczną podróż), zdecydowali się ją pozwać. Amerykańska rodzina , które mają zrekompensować nie tylko zniszczenia, ale i poniesiony stres. Jak wyjaśniają prawnicy, w czasie wydarzenia w domu przebywał syn właściciela, Alejandro Otero i choć tym razem nikomu nic się nie stało, to gdyby ważący tyle kosmiczny śmieć uderzyć kogoś na ulicy, mogłoby to skończyć się tragicznie.
Świat czeka na reakcję NASA
NASA ma teraz sześć miesięcy na ustosunkowanie się do pozwu, a jej reakcja będzie zdaniem kancelarii prawniczej Cranfill Sumner z pewnością szeroko komentowana, bo może stanowić.
Moi klienci domagają się odpowiedniego odszkodowania równoważącego stres i wpływ, jaki to wydarzenie wywarło na ich życie. Są wdzięczni, że nikt nie odniósł obrażeń fizycznych w wyniku tego incydentu, ale sytuacja grożąca wypadkiem, taka jak ta, mogła być katastrofalna. Możliwe, że doszłoby do poważnych obrażeń lub śmierci
*** Co myślisz o Geekweeka? Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. *** i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage – polub i komentuj tam nasze artykuły!