e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Najważniejsze

Lider PSL pod ostrzałem na uczelni. Czarzasty pyta: Władek, czy jesteś tego świadomy?

Włodzimierz Czarzasty na Campusie Polska Przyszłości skomentował, że popularne miejscowości jak Lewica służą do przesuwania granic w różnych kwestiach. Polityk postanowił skrytykować szefa PSL, zauważając, że związki partnerskie obejmują zarówno zwiazki homoseksualne, jak i rodzą się w nich dzieci. Retorycznie zapytał, czy szef PSL zdaje sobie z tego sprawę.

Odnosząc się do wyników partii w wyborach europejskich, Czarzasty stwierdził, że „spieprzyliśmy je”. Zwrócił też uwagę na postawę przyjaciół z PSL w kwestii związków partnerskich, podkreślając, że nie tylko dotyczą one osób homoseksualnych, ale także ogólnie małżeństw nieformalnych. Polityk zwrócił uwagę na fakt, że w Polsce obecnie 28% dzieci rodzi się związkach pozamałżeńskich.

Złosliwości względem Kosiniaka-Kamysza

W trakcie swojego wystąpienia Czarzasty wygłosił delikatną złośliwość, wspominając określenie przypisane Kosiniakowi-Kamyszowi podczas kampanii wyborczej 2020 roku. Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że być może tygrysy wiedzą więcej od tygrysków, nawiązując do tej metafory. Jego słowa zostały przyjęte śmiechem przez publiczność.

Czarzasty kontynuując, zaznaczył, że jeśli Lewica stanie się silniejsza, może rozszerzyć definicję związku partnerskiego o kolejne elementy. Przytoczył jako przykład możliwość wprowadzenia świadczenia w postaci renty wdowiej nie tylko dla żony, ale również dla partnera lub partnerki, która żyła w związku partnerskim. Polityk przyznał, że jego syn od siedmiu lat żyje w takim związku, podkreślając, że nie każdy musi zawierać małżeństwo.

Sprawa krzyży w ratuszu

Czarzasty nawiązał także do kwestii świeckiego państwa, krytykując decyzję prezydent Warszawy o usunięciu krzyży z publicznych urzędów. Polityk zasugerował, że postąpiłby w tej kwestii inaczej, zwracając uwagę na finanse Kościoła.

Lider Lewicy podkreślił, że nigdy nie kwestionował wiary ani osób wierzących. Jednak wyraźnie przedstawił swoje niezadowolenie z nieuregulowanych cen na cmentarzach, gdzie wszystko odbywa się często poza kontrolą.

Przyznanie się do błędu w wyborach europejskich

W trakcie pytania z publiczności, Czarzasty przyznał się do porażki w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Lider Lewicy wyraził zmartwienie wynikiem 6 proc., uzyskanym przez partię i jedynie troje reprezentantów w parlamencie. Polityk przyznał, że partia popełniła błąd w ułożeniu list wyborczych. Podkreślił również, że strata 70 tysięcy głosów na Śląsku na rzecz Koalicji Obywatelskiej jest wymownym sygnałem, za który sam bierze odpowiedzialność.