Bezprecedensowa decyzja wobec Elona Muska. Utrata dostępu do danych milionów użytkowników

W niedawnym orzeczeniu sędzia Colleen Kollar-Kotelly zdecydowała, że pracownicy tzw. Departamentu Wydajności Państwa (DOGE) kierowanego przez Elona Muska nie będą mieli dostępu do centralnego systemu płatności rządu federalnego USA. System ten obsługuje m.in. wypłaty emerytur i innych świadczeń dla milionów obywateli. Decyzja o wstrzymaniu dostępu zapadła w wyniku skargi grupy emerytów, którzy wskazali na naruszenia związane z ochroną danych osobowych.

Elon Musk i Żądanie Dostępu do Systemu

Z informacji uzyskanych przez CNN wynika, że Musk wraz ze współpracownikami starali się o dostęp do systemu w celu wstrzymania wypłat na pomoc zagraniczną. Chociaż uzyskali dostęp do systemu w trybie „tylko do odczytu”, jeden z przydzielonych do resortu współpracowników, 25-letni Marko Elez, złożył rezygnację po ujawnieniu jego kontrowersyjnych wpisów na portalu X.

Biały Dom: Musk jako Specjalny Pracownik

Sąd federalny tymczasowo wstrzymał także inny projekt związany z Muskiem, który dotyczył dobrowolnych zwolnień dla pracowników federalnych z 8-miesięcznymi pensjami. Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, informuje, że z oferty skorzystało 40 tys. pracowników. Podkreśliła, że zdalni urzędnicy obciążają podatników, zachęcając ich do rezygnacji. Przy skardze urzędników ujawniono brak środków w budżecie na realizację tej inicjatywy.

Dostęp Członków Zespołu Muska do Danych Pracowników

Zgodnie z artykułem w „Washington Post”, członkowie DOGE, w tym młodsi pracownicy, uzyskali dostęp do bazy danych Biura Zarządzania Personelem (OPM). Dotarli oni do wrażliwych danych osób zatrudnionych i aplikujących o pracę w organach federalnych, posiadając przy tym uprawnienia administratora. To umożliwiło im modyfikacje i ukrywanie własnych działań w systemie.

Obawy o Bezpieczeństwo Danych

Dziennikarze ostrzegają przed potencjalnymi nadużyciami oraz możliwością ataków hakerskich związanych z dostępem do tak ważnych baz danych. Wywołało to niepokój wśród pracowników administracji, a także ujawniło wątpliwości co do posiadanych uprawnień i poświadczeń bezpieczeństwa zespołu Muska. Przykładowo, 19-letni Edward Coristine, który wcześniej pracował dla firmy hakerskiej, stał się jednym z takich kontrowersyjnych pracowników.

Reakcje na Działania Muska

Działania Muska i jego zespołu zaczęły wzbudzać obawy nie tylko wśród pracowników administracyjnych, ale także w kręgach związanych z Donaldem Trumpem. Mimo to, sam Trump wyraził poparcie dla działań Muska, zapewniając, że wszystkie inicjatywy są realizowane za jego zgodą.