Polak usunięty z kościoła w Niemczech za oskarżenia o satanizm i przestępczość wobec księdza

Do incydentu doszło w niedzięlę 25 sierpnia około godz. 10.30 w kościele Goethestrasse w Waren (Meklemburgia). Jak donosi „Nordkurier”, 34-latek miał już wcześniej zakłócać nabożeństwa kościelne – wcześniej doszło do tego w mieście Malchow. Polak wyprowadzony z mszy w Niemczech.

Policja: Nazwał księdza „przestępcą” i „satanistą”. Pod koniec mszy ksiądz wezwał policję, która szybko pojawiła się na miejscu. Mężczyzna nie chciał jednak opuścić budynku i krzyczał do zgromadzonych po angielsku: „To jest mój kościół”. Księdza miał z kolei nazywać „satanistą” i „przestępcą”. Ostatecznie 34-latek został wyprowadzony przez mundurowych. Na miejsce wezwano również służby medyczne, którym udało się uspokoić mężczyznę. Jak się później okazało, jest on obywatelem Polski i mieszka w okolicach Waren. 34-latek nie został zatrzymany przez policję, jednak będzie musiał odpowiedzieć za wtargnięcie do kościoła oraz obrazliwe zachowanie.

Gdy doszło do incydentu, zgromadzeni w kościele ludzie zaczęli opuszczać budynek w obawie, że podobnie jak w Solingen może dojść do ataku – przekazał „Nordkurier.”

Kolejny atak nożownika w Niemczech. Został zastrzelony

We wtorek 27 sierpnia niemiecka policja zastrzeliła 26-latka, który atakował nożem przechodniów w Moers, mieście leżącym w Nadrenii Północnej Westfalii. Gdy nożownik został znaleziony przez patrol, w rękach miał dwa noże i zaatakował policjantów. Ci sięgnęli po broń. Jeden ze strzałów okazał się śmiertelny. 26-latek miał być Niemcem, a sprawę jego śmierci będzie teraz wyjaśniać powołana komisja.

Policjanci podkreślają, że noże, które miał napastnik, zostały ocenione jako groźna dla życia broń. Śledczy zbadą też cały przebieg incydentu. Moers leży 60 kilometrów od Solingen, gdzie w piątek w czasie Festiwalu Różnorodności Syryjczyk zaatakował uczestników zabawy, zabijając troje z nich i raniąc ośmioro. Mężczyzna jest w areszcie, a do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.