e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Światowe

Ukraińskie drony pustoszą rosyjskie rafinerie. Kreml milczy w obliczu zniszczeń.

Według Departamentu Komunikacji Strategicznej Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wojska Kijowa zniszczyły rosyjskie działo samobieżne Akacja o wartości ponad miliona dolarów. „Rosyjska akacja spłonęła” — czytamy w podpisie nagrania na Telegramie. Z raportu departamentu wynika, że w działo uderzyli bojownicy z 47. Oddzielnej Zmechanizowanej Brygady Sił Zbrojnych Ukrainy. Wsparcie zapewniła im 109. Brygada Obrony Terytorialnej. Ciężki weekend w Ukrainie. Świat spogląda na Donalda Trumpa, Putin atakuje. „Każdy Ukrainiec jest celem”.

Na nagraniu z drona obrazującym ten atak widać dużą eksplozję oraz mniejsze wybuchy po tym, jak ukraińscy żołnierze uderzyli w działo samobieżne. Kyiv Post nie był w stanie niezależnie zweryfikować daty i lokalizacji tego wydarzenia.

Kreml traci broń wartości 1,6 mln dol.

2S3 Akacja to samobieżna armatohaubica konstrukcji radzieckiej opracowana w Uralskim Zakładzie Maszyn Transportowych. Zaprojektowana jest do dziesięciu oddziałów piechoty, stanowisk artyleryjskich i moździerzowych, wyrzutni rakiet, czołgów, stanowisk dowodzenia i taktycznych zasobów nuklearnych. Sprzęt ma masę bojową wynoszącą 27,5 t i cztero- lub sześcioosobową załogę. Wyposażony jest w 152-milimetrową haubicę. Może wystrzelić do 30 pocisków w ciągu 10 minut lub 75 pocisków na godzinę.

Sprzęt wyposażony jest ponadto w noktowizor na podczerwień, system NBC (nuklearny, biologiczny, chemiczny) i reflektor na podczerwień. Według publicznie dostępnych informacji koszt haubicy Akacja wynosi około 1,6 mln dol. (6,2 mln zł).

Ukraina uderza w rosyjskie składy ropy

Atak na samobieżną armatohaubicę to nie wszystko — Kijów uderza też w rosyjską gospodarkę. W nocy 13 lipca ukraińskie drony zaatakowały skład ropy naftowej w okolicach Cymlińska w obwodzie rostowskim. Okoliczni mieszkańcy przyznali, że około 4 nad ranem można było usłyszeć eksplozję, po czym nad magazynem ropy naftowej uniosły się kłęby dymu.

Uderzenie to było częścią nalotów przeprowadzonych przez ukraińskie siły przy użyciu dronów na co najmniej trzy inne obwody Rosji. W ubiegły wtorek ukraińskie drony zaatakowały podstację elektryczną w mieście Frołowo i magazyn ropy naftowej w Kałaczu nad Donem w obwodzie wołgogradzkim.

Dwa tygodnie temu ukraiński dron zaatakował również inny rosyjski magazyn ropy naftowej — w okolicach Tambowa. Uderzenie doprowadziło do zapalenia się dwóch zbiorników.

Także 20 czerwca ukraińskie drony uderzyły w skład ropy naftowej we wsi Enem w Adygei. Po ataku w obiekcie wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się na obszarze około 400 m kw. Dwa dni wcześniej Kijów zaatakował dronami skład ropy naftowej w Azowie w obwodzie rostowskim. W wyniku ataku zapalił się zbiornik, później kolejny również stanął w płomieniach. Od początku 2024 r. wojska ukraińskie koncentrują się na atakach dronów na rosyjski kompleks paliwowo-energetyczny. W ciągu sześciu miesięcy ukraińskie drony zaatakowały ponad 40 składów ropy naftowej i rafinerii.

Polska rozważa zestrzeliwanie rosyjskich rakiet nad Ukrainą. Światowe media komentują. „Warszawa rozpatruje interwencję”. Ukraincy zaatakowali prawie wszystkie rafinerie znajdujące się w środkowej i południowej Rosji. W efekcie produkcja benzyny i oleju napędowego w Rosji spadła do najniższego poziomu od końca 2023 r. Chcąc ukryć skalę zniszczeń, kremlowskie władze utajniły statystyki dotyczące produkcji paliw.