e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Najważniejsze

Starosta z Tarnobrzega pokrzyżował plany posła klubu PiS, który chciał zastraszyć migrantów.

„Ekipa Tuska szuka w całej Polsce miejsc noclegowych dla nielegalnych migrantów. Uroczyście unieważnił i przekonał Polaków, by nie pobierali kart referendalnych, a Polska miała być beneficjentem paktu migracyjnego. No to będziemy beneficjentami uśmiechniętej, nielegalnej fali migracyjnej Tuska” – napisał w środę 10 lipca na portalu X poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta.

Parlamentarzysta opublikował jednocześnie skan pisma Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Tarnobrzegu. Inspektorat zwrócił się do urzędów kilku gmin z prośbą o informację na temat „obiektów budowlanych służących do zbiorowego zakwaterowania uchodźców”. Beata Szydło sugeruje „rosnącą falę migrantów”. Dominik Tarczyński: Ostrzegałem W podobnym tonie sprawę komentowała była premierka.

„Samorządy w całej Polsce otrzymują pisma z nakazami wyznaczenia budynków na potrzeby ulokowania migrantów. Do złudzenia przypomina to sytuację z Niemiec sprzed kilku lat, gdy rekwirowano , akademiki itp., aby pomieścić rosnącą falę migrantów. Czy to samo czeka Polskę? A może to już się dzieje, skoro niemieckie służby przepychają do Polski migrantów?” – pisała europosłanka PiS. „Ostrzegałem” – komentował z kolei europoseł Dominik Tarczyński.

Starosta powiatu tarnobrzeskiego: Chodzi o pomoc dla Ukraińców

Na wpis Sebastiana Kalety zareagował starosta powiatu tarnobrzeskiego Paweł Bartoszek. „Pisma zostały skierowane do urzędów miast i gmin TYLKO I WYŁĄCZNIE w związku z rutynowymi działaniami dotyczącymi inwentaryzacji obiektów wymienionych w Ustawie z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa” – poinformował starosta.

Jak dodał, inwentaryzacja ma też związek ze zmianami w przepisach dotyczących warunków finansowania zakwaterowania obywateli Ukrainy. Od 1 lipca finansowanie pomocy związanej z zakwaterowaniem i wyżywieniem ukraińskich uchodźców będzie możliwe jedynie na podstawie podpisanej umowy z właściwym wojewodą lub samorządem.

„Zmiany, o których mowa, powodują konieczność uzupełnienia o ww. opisanych obiektach przez wojewodów w całym kraju” – podsumował starosta.