e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Światowe

Rosyjscy operacyjni żołnierze mogą podkładać miny pod zachodnią infrastrukturę na Morzu Południowym

„Sabotaż na holenderskich lub belgijskich kablach nie został jeszcze stwierdzony, ale materiały wybuchowe znaleziono na brytyjskim kablu na początku kryzysu w Ukrainie” — powiedział gazecie rzecznik belgijskiej jednostki bezpieczeństwa morskiego.

Belgijski serwis De Tijd przeanalizował opublikował dochodzenie, zgodnie z którym ponad 160 rosyjskich statków — oficjalnie cywilnych — wykonało 945 podejrzanych manewrów w ciągu ostatnich dziesięciu lat, z których 749 zostało zarejestrowanych w promieniu 1 km od rurociągów na Morzu Północnym. Kolejne 72 podejrzane działania zostały wykonane wokół kabli elektrycznych, a pozostałe 124 wokół kabli telekomunikacyjnych. Tekst publikujemy dzięki uprzejmości serwisu The Moscow Times. Prosimy o wsparcie niezależnych rosyjskich dziennikarzy z The Moscow Times.

Według publikacji, od początku roku rosyjski trawler Kapitan Sokołow i cztery inne statki „zachowywały się nietypowo” podczas przechodzenia nad kluczowymi rurociągami i kablami na Morzu Północnym. Przechodząc nad podwodną infrastrukturą, statki zwalniały. Według publikacji robiły to w celach zwiadowczych i sabotażowych.

„Rosyjskie statki są już podejrzane, nawet jeśli podążają standardową trasą, ponieważ każdy rosyjski statek, nawet jeśli pracuje dla prywatnej firmy, w każdym przypadku pracuje również dla rządu. Nietypowe trasy nie zawsze budzą wątpliwości, ale jest to podejrzane, jeśli przepływają nad rurociągami i kablami” — podsumowują rozmówcy „The Times”.

Ochrona kluczowej infrastruktury podmorskiej stała się głównym celem NATO i europejskich krajów nadbrzeżnych od czasu zniszczenia rosyjskich rurociągów Nord Stream w wyniku sabotażu jesienią 2022 r.

Na początku kwietnia serwis Euractiv napisał, że sześć europejskich krajów z granicami morskimi na Morzu Północnym podpisało porozumienie o współpracy w celu ochrony podwodnej infrastruktury przed rosyjskimi atakami. Umowa została podpisana przez przedstawicieli Belgii, Wielkiej Brytanii, Danii, Niemiec, Norwegii i Holandii.

Zagrożenia dla podmorskich kabli i rurociągów stały się przedmiotem zainteresowania służb bezpieczeństwa w krajach Europy Zachodniej po eksplozjach we wrześniu 2022 r. w rurociągach Nord Stream 1 i 2, które zostały ulokowane pod Morzem Bałtyckim w celu transportu gazu z Rosji do Niemiec.

NATO było wówczas zaniepokojone możliwym rosyjskim atakiem na podmorskie kable, które przenoszą około 98 proc. ruchu internetowego i telefonicznego na całym świecie. Zagrożone były również rurociągi z Norwegii, które dostarczają gaz ziemny na kontynent.

W maju 2023 r. David Cuttler, asystent sekretarza generalnego NATO ds. wywiadu i bezpieczeństwa, stwierdził, że Rosja przygotowuje się do ataku na podmorską infrastrukturę Sojuszu. Powiedział, że Rosja mapuje krytyczną infrastrukturę sojuszniczą zarówno na lądzie, jak i pod wodą, a rosyjskie służby wojskowe i wywiadowcze wezmą udział w planowanych operacjach.