Rosjanie mogą stracić dostęp do większości filmów i seriali online – nawet 90% tytułów zagrożonych przez nowe ograniczenia

Według Internet-Video Association, które cytowane jest przez serwis streamingowy Kinopoisk, obecnie aż 90% treści dostępnych w rosyjskich kinach internetowych nie ma certyfikatu dystrybucji. Uzyskanie tego certyfikatu może zająć lata.

Co to oznacza dla widzów?

Głównie problem dotyczy seriali telewizyjnych, które z definicji nie potrzebują zezwoleń na wyświetlanie w kinach. Jednak w przypadku konieczności usunięcia prawie wszystkich treści z katalogów kin internetowych i długie oczekiwanie na pozwolenia, widzowie mogą stracić dostęp do wielu legalnych kopii filmów i seriali, w tym również tych rosyjskich.

Nowe przepisy w sprawie certyfikatów dystrybucji

W środę, Duma przyjęła w pierwszym czytaniu ustawę, która określa wymagania dla usług wideo w kontekście uzyskiwania certyfikatów dystrybucji. Ustawa zakazuje wydawania certyfikatów dla produkcji, które dyskredytują rosyjskie wartości duchowe i moralne lub promują ich zaprzeczenie.

W przypadku przyjęcia ustawy, ministerstwo kultury będzie miało możliwość wprowadzania zmian w już wydanych certyfikatach, na przykład odnośnie oznaczania wieku widzów odpowiednich do oglądania filmów.

Przestarzały system certyfikacji

Kinopoisk zwraca uwagę, że obecny system certyfikacji, wymagany tylko dla twórców i dystrybutorów filmów, stał się mniej istotny. Jest to system przestarzały, który działa w kinach, gdzie wydawanych jest około 500 filmów rocznie, ale nie jest odpowiedni dla streamingu, gdzie mamy do czynienia z kilkoma tysiącami nowych tytułów rocznie.