e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Ekonomiczne

Plan Ministerstwa Sprawiedliwości na rozwiązanie małżeństwa bez konieczności udziału sądów: prace już w toku!

To byłaby przełomowa zmiana, która nie tylko udrożniłaby polskie sądy, ale także zdejmowałaby presję i stres ze sporej części rozwodników. Rozwód za porozumieniem stron i bez orzekania o winie miałby być wkrótce możliwy nie tylko w sądzie, ale także u notariusza czy urzędnika.

Za rewolucyjne uznaje „Rzeczpospolita” zmiany, nad którymi ma obecnie pracować. To ważne, bo rozwody z orzeczeniem o winie czy sprawy, gdzie małżonkowie posiadają dzieci, nadal będą musiały odbywać się przed sądem.

Na ten moment rozprawa rozwodowa, gdzie małżonkowie nie są w sporze, nie mają dzieci i chcą wziąć rozwód bez orzekania o winie, najczęściej kończy się na jednej wizycie w sądzie. Zwykle, jednak jest tutaj kilka „ale”.

„Rzeczpospolita” przypomina, że rozwodami zajmują się sądy okręgowe, a więc te, które uznawane są za najbardziej przeciążone. Dlatego zwykle na rozwód trzeba czekać od kilku do kilkunastu miesięcy.

Przeniesienie „prostych spraw” do czy urzędników urzędów stanu cywilnego. Powierzenie kompetencji związanych z rozwodem urzędnikom USC „byłoby o tyle sensowne, że to przed nimi zawiera się małżeństwo, więc i przed nimi powinno się je rozwiązywać” – ocenia dr Joanna Dominowska, adwokat specjalizująca się w prawie rodzinnym.

Część prawników uważa, że. Prawo.pl dodaje jednak, że taka forma rozwiązania małżeństwałaby już daleko idącą zmianą. Portal cytuje także sędzię, która uważa, że prawo rodzinne będzie szło w kierunku i powinno lepiej nadążać za społecznymi realiami.

„Postępowanie rozwodowe wymaga pewnych zmian i wydają się one kwestią czasu” – mówi Anna Begier, członkini Zespołu ds. Prawa Cywilnego Stowarzyszenia Sędziów „Iustitia”.

Także notariusz Lech Borzemski uznaje, że rozwiązanie małżeństwa poza sądem byłoby i możliwe, i oczekiwane społecznie, jednak: „Wydaje się również, że w wypadku i rozstrzygniecie w sprawie rozwodu musi uwzględniać ich dobro, pozasądowe rozwiązanie byłoby trudne lub wymagałoby szczegółowych, pogłębionych regulacji” – twierdzi były prezes Krajowej Rady Notarialnej.

Rozwód z udziałem notariusza miałby nastąpić na podstawie. Podobne przepisy wprowadziła już m.in. Hiszpania, Francja oraz Słowenia, a także nasi sąsiedzi, Litwini.