Partia Orbana odrzuca propozycję dołączenia do PiS w PE: „Nie chcemy być częścią tej samej rodziny”
Premierzy Węgier – Viktor Orbán i Włoch – Giorgia Meloni spotkali się w Rzymie w poniedziałek (24 czerwca). Po rozmowie szef w Budapeszcie powiedział, że Fidesz nie przystąpi do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Do tej frakcji należą również politycy partii Meloni, Prawa i Sprawiedliwości, a ostatnio przyjęto prawicowy Sojusz na rzecz Jedności Rumunów. To właśnie Rumuni są powodem, dla którego Fidesz nie przystąpi do Sojuszu.
„My kierujemy się polityką krajową i nie możemy być częścią rodziny politycznej, w której jest antywęgierska partia rumuńska” – stwierdził premier Węgier i dodał, że jego partia „zobowiązuje się do wzmocnienia europejskich partii prawicowych, nawet jeśli nie będzie w tej samej grupie”. Polityk odniósł się również do podziału najważniejszych funkcji w nowej kadencji.
„Teraz jest to ścieżka, którą nie można podążać. Nie możemy poprzeć obecnego paktu politycznego w sprawie kluczowych stanowisk” – dodał. W obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego najliczniejszą grupą we frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR) są Włosi z 24 europosłami. Z Polski dołączyło do niej 20 delegatów z Prawa i Sprawiedliwości. Giorgia Meloni jest przeciwna współpracy z Francuzami ze Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i Węgrami. Włoszka chce bowiem negocjować dla swojego kraju stanowisko tzw. wiceprzewodniczącego wykonawczego KE.
Cytuje europosła PiS-u Zdzisława Krasnodębskiego, który stwierdził, że „odmowa przyjęcia Fideszu do EKR jest błędem”. – Dziwię się, jeśli delegacja PiS przejdzie nad tym do porządku. Podobnie jak uważam, że kluczowym krajem do zmiany sytuacji w Unii Europejskiej jest i EKR powinien ściśle współpracować z francuską – powiedział polityk.
1 lipca Węgry obejmują półroczne przewodnictwo w Radzie Europejskiej. Następnie, od 1 stycznia 2025 roku, RE przewodniczyć będzie Polska. Europejska Partia Ludowa przyjęła węgierską partię Tisza.
W poprzednim tygodniu (18 czerwca) Peter Magyar, lider opozycyjnej węgierskiej partii Tisza, poinformował, że jego europarlamentarzyści dołączają do centropawicowej frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim. Tisza zdobyła 7 z 21 miejsc, jakie w Parlamencie Europejskim ma delegacja Węgier. Największy polityczny przeciwnik Orbana zapowiedział walkę z oraz przywrócenie demokratycznych mechanizmów kontroli i równowagi na Węgrzech.