Odsłonięto sekret sukcesu Igi Świątek. „W końcu znamy przyczynę”

Odsłonięto sekret sukcesu Igi Świątek. "W końcu znamy przyczynę"

„`html

Iga Świątek awansuje do półfinału Wimbledonu

Iga Świątek, po raz pierwszy w swojej karierze, zakwalifikowała się do półfinału prestiżowego turnieju Wimbledon. W ćwierćfinale pokonała Ludmiłę Samsonową wynikiem 6:2, 7:5. Spotkanie rozpoczęło się wyrównanie, jednak kluczowym momentem okazał się szósty gem, w którym Polka przełamała swoją rywalkę. Następnie kontynuowała skuteczną grę, wygrywając pierwszego seta.

Przebieg meczu i zwroty akcji

Mecz od początku układał się po myśli Świątek i przypominał poprzednie spotkania pomiędzy obiema zawodniczkami. Samsonowa poza jednym spotkaniem w Stuttgarcie nie potrafiła znaleźć sposobu na Igę. Pierwszy set oraz początek drugiego były rozgrywane pod dyktando Świątek.

W drugiej partii Polka szybko wyszła na prowadzenie 3:0, jednak Samsonowa zdołała odrobić straty, doprowadzając do remisu 4:4. W decydującym momencie Świątek ponownie przejęła inicjatywę i zamknęła seta wynikiem 7:5, zwyciężając cały mecz 2:0.

Nowe oblicze Świątek na kortach trawiastych

Awans Igi Świątek do półfinału Wimbledonu to przełomowy moment w jej karierze, zwłaszcza że dotąd nie radziła sobie najlepiej na trawie. Zmian nie zauważono jednak wyłącznie w technice gry, lecz przede wszystkim w mentalności. Świątek uwierzyła, że może odnosić tak samo imponujące sukcesy na trawiastych kortach jak na innych nawierzchniach.

W jej sztabie pojawił się Wim Fissette, znany z pracy z zawodniczkami odnoszącymi sukcesy na szybkich kortach. Obecność Fissette’a może być głównym czynnikiem przemiany w podejściu Polki do gry na trawie.

Świątek przed kolejnym wyzwaniem

W półfinale Świątek zmierzy się z Belindą Bencic, aktualnie zajmującą 35. pozycję w rankingu WTA. Obie tenisistki rozegrały do tej pory cztery pojedynki – trzy razy zwyciężała Polka, raz górą była Szwajcarka.

  • Świątek pozostaje faworytką nadchodzącego meczu.
  • Dotychczasowe spotkania między obydwiema zawodniczkami były zawsze bardzo wyrównane.
  • Można spodziewać się zaciętego boju w półfinale.

Półfinałowe spotkanie ma się rozpocząć w czwartek jako drugi mecz dnia, około godziny 14:30.

„`