e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Światowe

Mieszkaniec Moskwy skazany na pięć lat więzienia za udział w sfałszowanej sondzie ulicznej dotyczącej armii

Wcześniej sąd Ostankinsky w Moskwie, który rozpatrywał sprawę Kochowca, skazał mężczyznę na pięć lat pracy poprawczej. Prokuratura postanowiła jednak odwołać się od tej decyzji i zażądała skazania oskarżonego na prawdziwą karę.

„Plan zwycięstwa” z Rosją niemal gotowy. Wołodymyr Zełenski znalazł sposób na Putina. „Wtedy usiądzie i rozpocznie negocjacje”.

W swoim ostatnim słowie Kohowec powiedział, że latem 2022 r., kiedy wziął udział w sondażu ulicznym Radia Wolność, nie wiedział o istnieniu artykułu na temat „podróbków”. Nie sądził również, że jego nagranie wideo zostanie opublikowane i „gdyby wiedział, prawdopodobnie nie podszedłby i nie odpowiedział na pytania”. Kohowec nazwał decyzję moskiewskiego sądu Ostankino „mądrą”, a termin wnioskowany przez prokuraturę „niewspółmiernym do konsekwencji”.

W sondażu ulicznym dziennikarze Radia Wolność zapytali mieszkańców Moskwy, czy ich zdaniem „odprężenie między Rosją a krajami NATO” jest konieczne. Kohowec powiedział, że NATO „nie zamierza nikogo przejmować”, a Rosja „sama stworzyła sobie wszystkie problemy”.

Dla Putina Polska i kraje Europy Środkowej to „satelity, które zmieniły panów”. Rosyjski historyk: Kreml widzi tylko strefę wpływu mocarstw. Również podczas wywiadu Kohovec powiedział, że Rosja „bombarduje centra handlowe” w Ukrainie, a „w Buczy cywile zostali zastrzeleni przez nasze wojsko z Buriacji, z Dagestanu bez żadnego powodu”.

Proces Kohoveca. „Wynik jest już jasny”. W marcu 2023 r. wszczęto sprawę karną przeciwko Kohowecowi na podstawie artykułu o „fałszerstwach” na temat armii. Rosjanin powiedział wówczas, że uważa to za „zwykłą sprawę dla Rosji” i nie zamierza szukać prawnika. „Wydaje mi się, że w naszym kraju można tego nie robić — wynik jest już jasny” — powiedział.

Rosja straciła ponad 10 tys. czołgów i pojazdów opancerzonych. Putin zużył w Ukrainie prawie całą radziecką broń. Dzień po wszczęciu sprawy, Kohowec został zatrzymany i przetrzymywany przez ponad dwa dni na posterunku policji w dzielnicy Jarosławski w Moskwie. Następnie został zwolniony z doniesieniem o drobnym chuligaństwie i grzywną w wysokości 500 rubli (ok. 21 zł) pod własnym nadzorem.

Od samego początku Kohowecowi groziło do pięciu lat więzienia, ale po zmianie zarzutu na rozpowszechnianie „fałszywych informacji motywowanych nienawiścią polityczną”, maksymalny okres, za który Kohowec mógł zostać uwięziony, został zwiększony do dziesięciu lat.

W szczególności prokuratura zleciła ekspertyzę językową, która znalazła odpowiedni motyw w słowach moskwianina, że „jeden człowiek może powstrzymać” wojnę i „gop-kompanię”. Chociaż Kohowec nie wskazywał bezpośrednio na najwyższe kierownictwo kraju, to właśnie do niego się odnosił, stwierdzili „eksperci” prokuratury – nauczycielka matematyki Natalia Kryukowa i tłumacz Alexander Tarasow.

Tajemniczy majątek Rosji. „Rezerwy w cieniu” mogą dodać ogromnego rozpędu jej gospodarce. Sięgają miliardów dolarów Radik Gabitow, pracownik Zhilishchnik, występował jako świadek oskarżenia. Stwierdził on, że rozmowa z Kohowecem bardzo go zdenerwowała, chociaż zdecydował się zeznawać przeciwko niemu dopiero rok później.