e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Najważniejsze

Byki na Giełdzie Papierów Wartościowych próbują utrzymać swoją pozycję, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych zwiększa się napięcie przedwyborcze.

Indeks WIG20 zanotował wczoraj wzrost o 0,3 proc., a WIG o 0,2 proc. Trudno jednak ciesyć się ze wzrostów, skoro wcześniej w trakcie sesji indeks największych spółek tracił 1 proc., pogłębił lokalne minima i więcej argumentów obecnie przemawia raczej za kontynuacją przeceny. Mimo pozytywnego zakończenia WIG20 nie powrócił ponad przełamane dzień wcześniej ważne wsparcie.

Wczoraj ponownie obserwowaliśmy słabość złotego, kurs do dolara przekroczył już 4,03 zł. Trwała też przecena obligacji, a rentowność 10-latek dotarła do 5,8 proc., gdzie położone są szczyty z lipca. To może świadczyć o szerokim odwrocie od polskich aktywów.

Na głównych rynkach akcji przewagę miała wczoraj podaż. W przypadku rynku niemieckiego spadek wyniósł 0,2 proc., francuskiego 0,5 proc., a brytyjskiego 0,6 proc. Większą wyprzedaż obserwowaliśmy za oceanem. Indeks S&P 500 stracił 0,9 proc., a Dow Jones Industrial niespełna 1 proc. Największy, sięgający 1,6 proc. spadek dotyczył wskaźnika Nasdaq Composite kojarzonego ze spółkami technologicznymi.

Znowu silny był dolar – kurs EURUSD wyznaczył nowe dołki. W USA zwiększa się nerwowość w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, według sondaży rosną szanse na to, że zwycięsko wyjdzie z nich Donald Trump. Pozytywny sygnał już po zakończeniu oficjalnego handlu wysłała Tesla, publikując raport z danymi lepszymi od oczekiwań, co przełożyło się na 12-proc. wzrost ceny jej akcji w handlu posesyjnym.

Dzisiejsze doniesienia na rynkach:

Poranne notowania na rynku futures zapowiadały lekkie wzrosty na początku notowań w Europie i USA. Dzisiaj przed nami dość ważne dane gospodarcze – wstępne odczyty indeksów PMI po obu stronach oceanu. Inwestorzy będą obserwować przede wszystkim wskazania dla sektora przemysłowego, które w wielu gospodarkach od dawna utrzymują się poniżej 50 pkt oddzielających rozwój od recesji.

Kluczowa dla WIG20 jest obrona poziomu 2200 pkt. Środa na globalnym rynku akcji przyniosła przewagę podaży. W Europie nastrojom ciążyć mogły relatywnie słabe publikacje wyników za 3Q24, z kolei za oceanem niepewność utrzymuje się w przeddzień wyborów oraz w otoczeniu nadal rosnących rentowności obligacji 10-letnich.

  • Podsumowanie WIG20: Wzrost o 0,26%, mWIG40 o 0,02%, a sWIG80 spadeł o 0,23%. KGHM spadł o 3,37%, co odpowiadało mniej więcej przecenie srebra, ale nieco zaskakiwało w kontekście zaledwie procentowych spadków miedzi.
  • Debiut Żabki: Jego wpływ na GPW nie był taki jak oczekiwano.
  • Kalendarium makroekonomiczne: Opublikowane zostaną dane o wskaźnikach PMI w strefie euro i Stanach Zjednoczonych.

Aktualna sytuacja na rynkach:

W Azji dzisiaj jak na razie bez większych zmian. Hang Seng Index nadal konsoliduje się w strefie 20 – 21k, podobnie jest w Szanghaju. Nikkei225 rozpoczął dzień od spadków, ale z upływem czasu indeks wyszedł nad kreskę. Niedźwiedzie przetestowały dzisiaj październikową podłogę, ale na finalne rozstrzygnięcie trzeba jeszcze zaczekać.

Notowania kontraktów terminowych na niemiecki indeks oscylują wokół wczorajszych poziomów. We środę niedźwiedziom ponownie udało się zepchnąć DAX pod kreskę. Benchmark czterdziestu największych spółek coraz głębiej schodzi pod wrześniowe maksima.

S&P500 spadło w środę o 0,92%, a NASDAQ o 1,60%. Przecena nie była raczej efektem publikowanych przed sesją raportów, dobrze wyglądało szczególnie AT&T (+4,60%).

  • Konkluzja: Inwestorzy muszą się zmierzyć z faktem, że nad Wisłą jest wiele tanich spółek, ale rynek jest na rozdrożach.