Wojsko wydaje nowy komunikat. Zbadają kluczowe dane z radarów

Wojsko wydaje nowy komunikat. Zbadają kluczowe dane z radarów

„`html

W sobotnie popołudnie polskie służby wojskowe przeprowadziły kolejną akcję na wschodniej granicy kraju. W związku z wykrytym zagrożeniem myśliwce zarówno polskie, jak i sojusznicze zostały poderwane, a mieszkańcy kilku powiatów otrzymali powiadomienia o możliwym niebezpieczeństwie. Całość działań została już zakończona, jednak trwa dalsza analiza nieoficjalnych doniesień dotyczących incydentu.

Interwencja polskiego i sojuszniczego lotnictwa

Dowództwo Operacyjne podkreśliło, że działania lotnicze na terenie Polski dobiegły końca i obecnie skupiają się na analizie zebranych materiałów. Według informacji przekazanych przez rzecznika prasowego DORSZ, ppłka Jacka Goryszewskiego, podjęcie akcji bojowej miało ścisły związek z rosyjskim atakiem na ukraiński obwód wołyński, graniczący z Polską.

Powód uruchomienia myśliwców

Bezpośrednim przyczynkiem do decyzji o poderwaniu lotnictwa były doniesienia dotyczące aktywności bezzałogowych statków powietrznych w rejonie przygranicznym. Wojsko uruchomiło wszystkie dostępne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo na potencjalnie zagrożonym obszarze przy granicy z Ukrainą. Obecnie trwa analiza zapisów radarowych i innych danych zgromadzonych podczas akcji.

Stan po zakończonej akcji i dalsze czynności

Po zakończeniu działań lotnictwa sytuacja zaczęła wracać do normy. Alerty RCB zostały odwołane, a lotnisko w Lublinie wznowiło działalność. Jednak rzecznik wojskowy przekazał, że istnieją niepotwierdzone informacje o możliwości naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Weryfikacja ewentualnego wtargnięcia

Obecnie trwa weryfikacja zgłoszenia, według którego na terytorium Polski mógł przedostać się niezidentyfikowany obiekt. Jak podkreślają służby, na razie niczego nie przesądzają, gdyż sytuacja mogła być wywołana na przykład przez zakłócenia pogodowe lub błąd systemów radarowych.

Sposoby sprawdzania zgłoszenia

  1. Analiza zapisów z radarów i innych urządzeń monitorujących przestrzeń powietrzną.
  2. Obserwacje prowadzone z wysłanych w teren śmigłowców wojskowych.
  3. Sprawdzenie lokalizacji, w której urwał się sygnał wykrytego obiektu.

Dalsze działania wojska mają na celu wykluczenie ryzyka oraz ustalenie pełnego przebiegu incydentu. Dopiero po zakończeniu wszystkich analiz możliwe będzie jednoznaczne określenie zakresu zagrożenia na wschodniej granicy kraju.

„`