Wzrosty przed osiągnięciem porozumienia pokojowego na Ukrainie

„`html
O ile styczeń przyniósł wzrost, który część uczestników rynku uznawała za klasyczny rajd stycznia, o tyle luty przynosi coś więcej niż jego kontynuację. W rzeczywistości można mówić o przyspieszeniu wzrostów, mimo iż historycznie ten miesiąc związany jest z mniej optymistycznymi statystykami. Korelacje zmedialnymi spekulacjami sugerują, iż istnieje plan zawieszenia broni w konflikcie na Ukrainie przed 20 kwietnia, a ogłoszenie planu pokojowego planowane jest na 9 maja.
Plan pokojowy dla Ukrainy
Plan pokojowy przewiduje zrzeczenie się przez Ukrainę aspiracji do członkostwa w NATO, lecz stawia na przystąpienie do Unii Europejskiej przed 2030 rokiem. Zakłada się ogłoszenie rozejmu w okresie Wielkanocnym, dokładnie 20 kwietnia, a pod koniec tego miesiąca miałaby mieć miejsce międzynarodowa konferencja pokojowa. Udział w niej miałyby wziąć m.in. USA, Chiny oraz państwa europejskie, a celem byłoby formalne zawarcie porozumienia między Ukrainą i Rosją.
Skutki dla Rosji i Ukrainy
Z analizy wynika, że przedstawiony plan może bardziej przynosić korzyści Rosji. Jednak sugerowane cła eksportowe na rosyjską ropę, które miałyby być przeznaczane na odbudowę Ukrainy – której koszty szacowane są na 500 mld USD – mogą złagodzić negatywne postrzeganie planu. Kluczową kwestią są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy oraz brak rewizjonizmu ze strony Rosji dotyczącego rozszerzenia NATO sprzed 1997 roku.
Reakcja rynku na potencjalny pokój
Obecny stan rynku charakteryzuje się euforycznym dyskontowaniem potencjalnego pokoju. Dobrze dzieje się także w kontekście polskiej polityki monetarnej – jastrzębia retoryka RPP oraz brak sygnałów do obniżki stopy referencyjnej pozytywnie wpływają na lokalne banki. Dodatkowo, Santander posiadający 50% zabezpieczenia swojego portfela kredytowego przed obniżkami stóp w najbliższych dwóch latach, wpływa pozytywnie na postrzeganie sektora bankowego.
Znaczenie firm WIG20
Podczas gdy banki zyskują na popularności, do wzrostów zaczynają dołączać również inne spółki z WIG20. Wśród nich wymienić można Budimex, Kęty, a także LPP i KGHM, które notują oznaki poprawy. Obecne zwyżki dotyczą przede wszystkim spółek o dużej płynności, co sugerować może napływ kapitału zagranicznego do Polski. Mimo tego, sukces debiutu Diagnostyki oraz solidne wyniki mWIG40 czy sWIG80 mogą przyczynić się do aktywizacji krajowego kapitału.
Co czeka rynek w przyszłości?
Kardynalne pytanie dotyczy tego, czy mamy do czynienia z wchodzeniem w okres hossy, zwiększając się o około 20% od listopadowych minimów, czy to wyłącznie przedłużenie styczniowego rajdu. Odpowiedzi na to pytanie mogą dostarczyć nadchodzące sezony publikacji wyników polskich banków oraz ogólne nastawienie do rynków wschodzących.
Katalizatory przyszłych zmian
Stymulus fiskalny chińskich władz mógłby być kluczowym wsparciem dla KGHM oraz innych rynków wschodzących. Dodatkowym, równie istotnym czynnikiem jest możliwość zawarcia realnego pokoju na Ukrainie, co z kolei gwarantowałoby zabezpieczenie Ukrainy i regionu przed ambicjami Rosji. Ponadto, wynik przyspieszonych wyborów parlamentarnych w Niemczech może wyznaczyć kolejne kroki w reakcji na regionalne wydarzenia.
„`