Europejski Nakaz Aresztowania dla Michała Kuczmierowskiego w związku z aferą RARS
Na początku tygodnia wydano postanowienie o poszukiwaniu listem gończym Michała Kuczmierowskiego, byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Tę decyzję poprzedziła zgoda Sądu Rejonowego Katowice-Wschód na tymczasowy areszt. Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w RARS.
Prokuratura chce postawić Kuczmierowskiemu zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień. Były szef RARS przebywa jednak za granicą. W rozmowie z serwisem ujawnił, że obecnie jest w Londynie, gdzie szuka. Afera RARS. Bodnar: Będzie Europejski Nakaz Aresztowania, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, zapowiedział na antenie, że wystawiony zostanie Europejski Nakaz Aresztowania dla byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Michała Kuczmierowskiego. Pozwoli on na jego zatrzymanie i przekazanie polskim organom ścigania, jeśli przebywa na terenie innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej.
„Jeżeli został wydany list gończy za nim, to mogę potwierdzić, że według prokuratury miejsce pobytu Michała Kuczmierowskiego jest niewiadome” – powiedział Adam Bodnar zapytany o to, czy były szef RARS ukrywa się przed organami ścigania.
Odniósł się także do wywiadu Kuczmierowskiego, w którym przyznał, że nie wróci do Polski, dopóki nie otrzyma listu żelaznego. „Rozumiem, że to jest linia obrony, którą zaczął przedstawiać. (…) Proszę jednak zauważyć, że ta rozmowa pojawiła się dopiero wtedy, kiedy kości zostały rzucone i sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu i wydano list gończy. Dopiero wtedy objawił się pan Michał Kuczmierowski. Teraz procedura jest następująca: będą podejmowane kolejne czynności procesowe. Prokuratura jeśli powiedziała „A”, to musi powiedzieć „B”, czyli w tym przypadku Europejski Nakaz Aresztowania” – dodał.
Michał Kuczmierowski ujawnił swoje miejsce pobytu. Grzmi o upolitycznionej prokuraturze – „Od dziewięciu miesięcy jestem w zainteresowaniu prokuratury – przez ten czas prokuratura nie była chętna do bezpośredniego kontaktu. Jestem publicznie piętnowany” – mówił Michał Kuczmierowski w wywiadzie dla serwisu wPolityce.pl, o którym Adam Bodnar rozmawiał z dziennikarzem Polskiego Radia.
Były szef RARS stwierdził, że obecna prokuratura „jest upolityczniona”, a on ścigany jest po to, „by był obrazek i ciekawa opowieść dla wybranych mediów”. Jego zdaniem wydanie listu gończego „jest działaniem skandalicznym”, które nie ma nic wspólnego z państwem prawa. „Nie uciekam przed wymiarem sprawiedliwości, nie szukam żadnego schronienia. Jestem jednak zainteresowany uczciwym procesem. Chcę wrócić do Polski w momencie, gdy będę miał gwarancję uczciwego postępowania, uczciwego procesu” – zaznaczył. „To, co robią organy ścigania, dyktowane jest potrzebami politycznymi. To czytelne. Premier ogłasza wielkie na pisowców, prokuratura natychmiast planuje moje zatrzymanie, a później ściganie. To wszystko jest w ramach hasła 'j…ć PiS’, które niestety przejęła, jak widzimy, również prokuratura, które przejęła część sądów. Ja się na to stanowczo nie zgadzam” – dodał.