Morawiecki na drodze, by zostać kolejnym Polakiem w tej roli. Wcześniej zajmował ją Tusk.
Z nieoficjalnych ustaleń „Newsweeka” wynika, że Mateusz Morawiecki ma wkrótce zostać szefem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Europejską partią, która ma frakcję w Parlamencie Europejskim, kieruje teraz premier Włoch Giorgia Meloni. Sytuacja powinna zmienić się po wakacjach.
Morawiecki zostanie szefem ECR? Nieoficjalne doniesienia – Jest to dogadane – powiedział tygodnikowi polityk Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczył jednak, że nie wiadomo jeszcze, czy Włosi dotrzymają słowa, czy może będą próbowali kontynuować negocjacje. Morawiecki nie został bowiem oficjalnie zgłoszony jako kandydat na przewodniczącego, a wszelkie rozmowy odbywały się dotychczas zakulisowo.
Jeden z rozmówców „Newsweeka” podkreślił, że były premier w ostatnim czasie często pojawiał się w Brukseli, żeby „dopiąć” sprawy. Inny zauważył, że posłowi PiS zależy na tym stanowisku, ponieważ pozwoli mu ono na prezentowanie się „jako polityk rangi europejskiej”. – To byłby dla niego tytuł do zabierania głosu – dodał informator.
Były premier przed szansą. Z podobnej skorzystał Tusk Rola przewodniczącego Europejskich Konserwatystów i Reformatorów uczyniłaby z Morawieckiego drugiego polskiego polityka, który stanął na czele europejskiej partii. W latach 2019-2022 Europejską Partią Ludową kierował bowiem Donald Tusk.
Rozmówcy tygodnika podkreślają jednak, że nic nie będzie w tej kwestii pewne aż do czasu głosowania. W prezydium Europejskich Konserwatystów i Reformatorów znajduje się już polski akcent. Jednym z wiceprzewodniczących partii jest poseł PiS Radosław Fogiel.
Oprócz niego funkcję tę pełni Jorge Buxadé z hiszpańskiej partii Vox. Na stanowisku sekretarza generalnego zasiada Antonio Giordano z włoskiej partii Bracia Włoch. Współprzewodniczącym Grupy ECR w Parlamencie Europejskim jest natomiast Joachim Brudziński z PiS.