Niespodziewane wyniki sondażu: Konfederacja zyskuje na popularności
Badanie przeprowadzone zostało między 1 a 3 lipca 2024 roku. Widać sporą różnicę w preferencjach Polaków, którzy w dniach 24 a 27 czerwca głosowaliby inaczej. Różnica między PiS a KO? Znacząca Badani mieli odpowiedzieć na pytanie, na kogo zagłosowaliby w wyborach parlamentarnych, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę (czyli 7 lipca).
Warto wspomnieć, że wybory takie faktycznie odbędą się wspomnianego dnia – we Francji. Będzie to druga tura głosowania – (Zjednoczenie Narodowe). Większość respondentów, którzy udzielali odpowiedzi ekspertom z Centrum Badania Opinii Społecznej, wskazało na początku lipca na Koalicję Obywatelską. Rządzący otrzymaliby – 31 procent głosów.
Lwia część badanych wybrałaby też partię Jarosława Kaczyńskiego – Prawo i Sprawiedliwość. Ugrupowanie uzyskałoby nieco mniejszy wynik – 28 proc. Podium zamyka Konfederacja Wolność i Niepodległość. W ostatnim czasie partia notuje coraz większe poparcie społeczeństwa. Głos na skrajnie prawicową koalicję oddałoby – 14 proc. badanych.
Poza podium znalazła się Trzecia Droga. Partia przez długie miesiące znajdowała się na trzecim miejscu, co jednak uległo zmianie na początku marca. Tym razem uzyskała czwarty wynik, czyli – 10 proc. Za 3D uplasowała się Lewica. Wynik – 8 proc. Żaden z respondentów nie wskazał na „inną partię lub ugrupowanie”. Aż 10 proc. stwierdziło jednak, że nie wie, na kogo zagłosowałoby w wyborach do Sejmu.
W badaniu wzięło udział łącznie 1000 dorosłych Polaków, a przeprowadzone zostało metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo. Tydzień temu Trzecia Droga zrównała się z Konfederacją
Według , którego wyniki opublikowano 1 lipca, KO także znalazłaby się na 1. miejsc – z wynikiem 32 proc. PiS natomiast zająłby pozycję 2. – z wynikiem 30 proc. Na 3. miejscu uplasowałaby się skrajna prawica – z wynikiem 11 proc. Co ciekawe, tyle samo procent wskazało wtedy na 3D – którą umieszczono na pozycji 4. Na 5. miejscu znalazła się zaś Lewica – otrzymałaby 9 proc.
Na inne ugrupowanie zagłosowałoby wówczas 1 proc. osób, a opcję „trudno powiedzieć” wybrało 6 proc.