e-bloger.pl

Wszystko, co warto wiedzieć

Polityczne

Śmierć polskiego żołnierza na granicy. Kosiniak-Kamysz: Polska nie odpocznie

Zaangażowane mają być wszystkie służby państwowe w proces poszukiwania sprawcy ataku na żołnierza. – Rzeczpospolita uczyni wszystko i nie spocznie dopóki bandyta, który w bestialski sposób zaatakował ze skutkiem śmiertelnym polskiego żołnierza, nie zostanie schwytany. Rzeczpospolita nie spocznie, dopóki tego bandyty nie złapie – zapewnił Władysław Kosiniak-Kamysz. – Państwo polskie będzie ścigać tego przestępcę, bandytę, dopóki go nie schwytają. To jest nasze solenne zobowiązanie, myślę że to jest nasze zobowiązanie – nie rządu, nie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, nie Rady Ministrów, to jest zobowiązanie Polski, Polaków, bo to się należy naszemu żołnierzowi, który poniósł śmierć – podkreślił wicepremier.

Śmierć żołnierza na granicy z Białorusią

Przypomnijmy: do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec maja w okolicach Dubicz Cerkiewnych przy granicy z Białorusią. Kiedy grupa migrantów próbowała przedostać się przez zaporę atakując żołnierzy i pograniczników, jeden z mundurowych został ugodzony nożem w klatkę piersiową, 5 czerwca. Miał 21 lat. „Młody żołnierz, Mateusz, oddał życie w obronie granicy Rzeczpospolitej. Ojczyzna i rodacy nie zapomną o tej ofierze. Jego bliskim składam wyrazy najgłębszego współczucia” – przekazał wówczas premier Donald Tusk.

Radosław Sikorski wezwał Białoruś do współpracy

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski natychmiast wezwał Białoruś do współpracy. – Żądamy, aby władze białoruskie ustaliły tożsamość tego mordercy i wydały go polskim władzom – oświadczył minister. – Oni są do tego przez stronę białoruską szkoleni. To nie jest przypadek, to jest rezultat – mówił polityk. – Obiecuję państwu, że władze białoruskie poniosą za to konsekwencje. To jest kompletnie nie do zaakceptowania, żeby sąsiedni kraj w ten sposób się zachowywał na granicy – zapowiadał Radosław Sikorski.