Rosja przekazuje Ukrainie setki tysięcy pocisków w ramach „dostaw” amunicji.

Rosja przekazuje Ukrainie setki tysięcy pocisków w ramach "dostaw" amunicji.

Pierwszy z pomysłów wymagał wprawdzie rozwiązania wielu problemów prawnych, bo embargo ONZ na broń wymaga zniszczenia, przechowywania lub pozbycia się skonfiskowanej broni, ale ostatecznie pierwsza taka „paczka” dotarła do Kijowa na początku ubiegłego roku. I chociaż zdaniem ekspertów nie jest to rozwiązanie idealne, bo nie zaspokaja wszystkich ukraińskich potrzeb, to zapewnia krytyczne wsparcie i odciąża nieco siły sojusznicze. Nic więc dziwnego, że Europa, zdecydowanie ośmielona działaniem USA, zdecydowała się pójść podobną drogą.

Najpierw

Stwarza to wyjątkową okazję do wsparcia Ukrainy, wykorzystania zasobów pierwotnie należących do Rosji i ochrony finansów publicznych narodów europejskich. Amunicja dla Ukrainy za pieniądze Putina Wyjaśnijmy tu, że po rozpoczęciu wojny w Ukrainie kraje G7 i UE wraz z Australią zamroziły aktywa Banku Centralnego Rosji o wartości 280 miliardów dolarów, a większość tych środków znajduje się w posiadaniu belgijskiego depozytu Euroclear, który w 2023 roku Wiosną kraje UE zgodziły się na transfer tych zysków z rosyjskich aktywów na Ukrainę, a pod koniec ubiegłego miesiąca ogłoszono wypłatę pierwszej transzy w wysokości 1,5 mld euro, która miała zostać przeznaczona na wysiłki obronne i odbudowę Ukrainy.

Przed końcem roku Kijów otrzymać ma kolejną, ale Czechy mają dość Rosji. Dodała też, że I mowa tu o naprawdę pokaźnych zakupach, bo jak czytamy w jej wpisie na X: „Możemy w ten sposób kupić dla Ukrainy jeszcze setki tysięcy sztuk tak potrzebnej amunicji wielkokalibrowej. To kolejny dowód zaufania sojuszników do Czech i naszej inicjatywy amunicyjnej”. Pomysł zakupu amunicji poza UE przedstawił już podczas lutowej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium prezydent Czech, Petr Pavel. Ujawnił wtedy, że , pod warunkiem zapewnienia środków sojuszniczych. W rezultacie do inicjatywy przystąpiło 18 krajów, a ukraińskie siły zbrojne otrzymały w czerwcu pierwszą partię pocisków i zapowiedź comiesięcznych dostaw wahających się w zakresie od 50 do 100 tys. sztuk każda. Wiele wskazuje na to, że (liczby różnią się nieco w zależności od źródeł i sposobu wliczania zadeklarowanych dostaw).